sobota, 12 kwietnia 2014

Made To Break [Ken Vandermark / Christof Kurzmann / Devin Hoff / Tim Daisy] "Cherchez la Femme" Trost 2014, TR127.


Made To Break [Ken Vandermark / Christof Kurzmann / Devin Hoff / Tim Daisy] "Cherchez la Femme" Trost 2014, TR127.
Trzecia płyta kwartetu nagrana została w tym samym składzie osobowym, co dwie pierwsze realizacje Made to Break. Vandermark rozwija tu i penetruje przy tym te same obszary, co na dwóch poprzednich albumach, ale w odróżnieniu od nich - jest to pierwsze nagranie zarejestrowane w sterylnej przestrzeni studia nagraniowego.

Niewiele się zmienia więc w odniesieniu do struktury kompozycji, ale zamknięta przestrzeń pozwala na bardzo precyzyjną realizację projektu z niezwykłą dbałością o detale. Dzięki temu znakomita jakość nagrania ukazuje muzykę kwartetu w zupełnie nowym świetle. To, co na płytach "Provoke" i "Lacerba" wydawało się improwizacją czy chociażby jej elementem, niczym w muzyce wcześniejszego projektu Kena - Vandermark 5 - tutaj okazuje się być organiczną, zaprojektowaną przez autora kompozycji strukturą. Nie znaczy to przy tym wcale, że dwie poprzednie realizacje są złe, nie. Ale dopiero na "Cherchez La Femme" możemy w pełni docenić zamysł twórcy kwartetu oraz wkład pracy zespołu, dzięki czemu muzyka brzmi w tak nierozerwalny, organiczny sposób.

Made to Break jawi mi się przy tym, jako kontynuacja idei rozwijanych wcześniej w V5. Oczywiście odmienny skład - obecność elektroniki i elektrycznego basu zamiast wiolonczeli i akustycznego instrumentu Kenta Kesslera - sytuują muzykę zespołu w zgoła odmiennych rejonach, ale w gruncie rzeczy - pomysły są takie same. Polemizowałbym też z tymi, którzy widzą tu odmienne podejście do muzycznej materii. Co bowiem oznacza "modułowa struktura"? Czyż moduły nie występowały w kompozycjach z okresu V5? Czyż nie tak zbudowana była choćby "Camera" jeszcze z okresie, gdy na puzonie grał tam Jeb Bishop? Czy nie tak powstawały rozbudowane, wielowątkowe kompozycje dla Resonance? To, że są elementy noise'u, współczesnej elektroniki; to, że brakuje elementów swingu nie oznacza jeszcze jakieś radykalnej zmiany. Zgoda, muzyka brzmi inaczej, ale mamy do czynienia z pewnym rozwojem pomysłów na wspólne granie, a nie z radykalną jego zmianą. To, że w warstwie brzmieniowej jest odmiennie - zgoda, ale spójrzmy pod powłokę, zerknijmy głębiej, a przekonamy się, że tak wiele tych projektów nie różni.

Energia, brutalna momentami w partiach saksofonu, pozostaje bez wątpienia od lat ta sama. I to zdecydowanie, od pierwszych nut, zbliża te projekty do siebie. Jednak Ken z upływem czasu zdaje się obejmować wzrokiem i zagarniać do swojej muzyki coraz to nowe obszary. Przetwarza je i włącza, jako inspiracje w obszar swojej twórczości. I to tak naprawdę jedyna różnica między Made to Break i dawnym kwintetem. Ale i świadectwo ciągłego, nieprzerwanego rozwoju. Chociaż on sam w głębi duszy (w jego grze słychać to chyba najpełniej) pozostaje wciąż taki sam.

A płyta - cóż, to znakomita mieszanka jazzu, noise'u, współczesnej elektroniki i muzyki komponowanej z elementami improwizacji, połączonych tak, że nie sposób już rozeznać gdzie kończy się jedno, a zaczyna drugie. Po prostu - znakomita!
autor: Wawrzyniec Mąkinia

Christof Kurzmann: electronics
Devin Hoff: bass
Ken Vandermark: reeds
Tim Daisy: drums

Made to Break [Tim Daisy, Christof Kurzmann, Devin Hoff, Ken Vandermark]; photo by Cesar Merino
1. Sans Serif - For Betty Davis and Sleater Kinney [14:04]
2. Capital Black - For Helen Frankenthalter and Joan Mitchell [18:20]
3. The Other Lottery - For Helen Levitt and Susan Meiselas [14:14]


Płyta do kupienia na multikulti.com także w wersji winylowej.

piątek, 11 kwietnia 2014

Seamus Blake / Chris Cheek "Reeds Ramble", Criss Cross Jazz 2014, CCJ1364.


Seamus Blake / Chris Cheek "Reeds Ramble", Criss Cross Jazz 2014, CCJ1364.

Seamus Blake oraz Chrism Cheek w ciągu ostatnich dwudziestu lat występowali w niezliczonej doprawdy ilości projektów - jako liderzy mały i dużych grup, sidemani wielkich gwiazd jazzowej sceny i w zupełnie małych, nieznanych grup. Są także jednymi z najbardziej rozchwytywanych muzyków sesyjnych. Razem pracowali jednak tylko raz - obaj bowiem brali udział w 1995 w mocno groove'owym projekcie The Bloomdaddies. Teraz jednak postawili raz jeszcze zjednoczyć swe siły i wraz z pianistą Bad Plus Trio Ethanem Iversonem, niezwykłym perkusistą tria Marca Coplanda Jochenem Rueckertem oraz stałym współpracownikiem Johna Scofielda i Joe Lovano nowozelandzkim basistą Mattem Penmanem powołali do życia akustyczny kwintet Reeds Ramble.

Tylko po jednym utworze napisał tu każdy z liderów - poza tym sięgają po kompozycje innych, ale wcale nie mamy do czynienia z odklepywaniem ogranych standardów. Kto bowiem powie by za takowe uznawać kompozycje Elmo Hope'a, Jim Bearda, Chico Buarque'a czy Briana Wilsona? Możemy nawet zaryzykować stwierdzenie, że dla niemal wszystkich słuchaczy będzie pierwsze zetknięcie z wybranymi przez saksofonistów na płytę utworami.

Subtelne aranżacje obu liderów, wszechobecny swing oraz mocne osadzenie - przynajmniej niektórych z utworów - w bluesowej tradycji sprawiają, że słucha się tej płyty wybornie. Warto zwrócić uwagę na niezrównane pojedynki obu liderów, którzy jednakże nie tracą z oczu ani na chwilę zespołu i potrafią być zdyscyplinowani, i podporządkowani kolektywnemu brzmieniu. Znakomicie wypada Iverson będący zwornikiem całego zespołu - to dzięki jego wyczuciu i umiejętności tworzenia niezwykłych harmonii zespół brzmi jak nierozerwalny organizm. No i jeszcze na Rueckerta, który jak nikt inny w Europie potrafi grać na blachach. Polecam bardzo!
autor: Józef Paprocki



Seamus Blake: tenor saxophone
Chris Cheek: tenor & soprano saxophones
Ethan Iverson: piano
Matt Penman: bass
Jochen Rueckert: drums

Seamus Blake / Chris Cheek
1. Na Carreira (Chico Buarque)
2. 1974 Blues (Eddie Harris)
3. Holodeck Waltz (Jim Beard)
4. Blue Moose (Chris Cheek)
5. De Dah (Elmo Hope)
6. 'Til I Die (Brian Wilson)
7. I Surrender Dear (Gordon Clifford / Harry Barris)
8. All About Me (Seamus Blake)
9. Lady In Languor (Vickie Yang)

płyta do kupienia na multikulti.com


czwartek, 10 kwietnia 2014

Fake The Facts [Mats Gustafsson / Dieb13 / Martin Siewert] "Soundtrack", Trost 2014, TR129.


Fake The Facts [Mats Gustafsson / Dieb13 / Martin Siewert] "Soundtrack", Trost 2014, TR129.
 
To nie pierwsze nagranie tego tria - Mats Gustafsson, dieb13 oraz Martin Siewert mają już w dorobku jedną płytę wydaną w austriackiej oficynie Mego. Tamten materiał był pozszywany z występów na żywo oraz zapisu spotkania w studiu nagraniowym. Druga płyta w ich dorobku to już realizacja czysto studyjna.

Konceptualna, w pierwszym wrażeniu nawet eksperymentalna, muzyka tria bazuje w dużej mierze na postrzępionych, rozedrganych frazach saksofonu Matsa Gustafssona i równie porwanej albo sprzęganej gitary Martina Siewerta. Wszystko inne właściwie jest tylko dodatkiem albo służy przetworzeniu tych dwóch elementów. Sporo tu mikrotoniki, chociaż tropów, i inspiracji jest bardzo, bardzo wiele. Jan Jelinek i jego gęste niczym zupa elektroniczne preparacje, drony, free improv, noise...

Zaskakujące jest jednak to, że pomimo wszystkich tych zastrzeżeń i słów zawartych w opisie projektu - "konceptualny", "eksperymentalny", "porwany", "przetworzenie", i tak dalej, muzyka w moim osobistym odbiorze ma zdecydowanie medytacyjny i ilustracyjny charakter. Nie porywa skumulowaną energią, nie uwodzi pięknem i harmonią, nie tworzy zwartej, dynamicznie brutalnej ściany dźwięku. A jednak uwodzi, sięga gdzieś głębiej, odwołuje się do nie bardzo często używanych w dzisiejszym powierzchownym świecie obszarów naszej świadomości i wrażliwości. I daje poczucie oddechu, jest - w moim odczuciu - tchnieniem jakiejś otwartej, wolnej przestrzeni.

Cudowne granie wymagające jednak otwartości i skupienia.
autor: Wawrzyniec Mąkinia

dieb13: turntables, cigar box
Mats Gustafsson: soprano, slide and tenor saxophones, live electronics
Martin Siewert: guitars, ring stinger, electronics


1. Socks Full Of Sawdust 10:05
2. Polyphony Of A Metropolis 7:19
3. Crazy Mixed Up Pup 8:07
4. Dance Your Cares Away 5:07
5. The Great Fire Of London 8:22
6. Do Electric Moths Dream Of Light Bulbs 10:02

płyta do kupienia na multikulti.com